„Okno Życia” to specjalnie przygotowane miejsce, w którym każda matka, która nie może lub nie chce opiekować się swoim nowonarodzonym dzieckiem może anonimowo zostawić je, nie narażając go lub siebie na niebezpieczeństwo.
Pierwsze „Okno Życia” w Polsce otwarte zostało w Krakowie w 2006 roku u Sióstr Św. Rodziny z Nazaretu przy ul. Przybyszewskiego 39. Łomżyńskie Okno Życia uratowało noworodka 28 kwietnia 2014 r., dzień po kanonizacji św. Jana Pawła II – wielkiego obrońcy życia.„Okno Życia” otwiera się od zewnątrz. W środku jest miejsce odpowiednio nagrzane i wentylowane na pozostawienie niemowlęcia. Po otwarciu okna uruchamiana jest sygnalizacja, która dyskretnie i bezpiecznie wzywa znajdujących się w pobliżu opiekunów. Pozostawiony noworodek znajduje się w inkubatorze do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego, które zabiera je do szpitala. Tam dziecko przechodzi badania a następnie kierowane jest do pogotowia rodzinnego. Równolegle uruchamiana jest procedura ustalenia tożsamości i droga adopcyjna. Dzieci z okna mogą szybko trafić do adopcji, a w czasie procedury adopcyjnej przebywają już u nowej rodziny co zapobiega chorobie sierocej.
W Diecezji Łomżyńskiej istnieją dwa Okna Życia:
– Łomża, w Domu Zakonnym Sióstr Benedyktynek przy ul. Dwornej 32; otwarte 6 września 2010 r.
– Ostrołęka, w Domu Zakonnym Sióstr św. Wincentego a’Paulo (Szarytki) przy ul. Szwedzkiej 2a (Fara); otwarte 31 maja 2014 r.
SŁOWO BISKUPA ŁOMŻYŃSKIEGO STANISŁAWA STEFANKA Z OKAZJI OTWARCIA OKNA ŻYCIA W ŁOMŻY
Otwieramy okno życia…
dlatego, że chcemy powiedzieć, iż życie jest darem Boga, najświętszym darem. Jest największą wartością w każdym momencie życia człowieka: od jego początku aż do dnia, kiedy Stwórca zaprosi do siebie powołaną do wiecznej chwały ludzką osobę;
dlatego, że chcemy ten największy dar Boży chronić, służyć mu, każdemu życiu i całemu życiu. To jest uniwersalizm myślenia, który nigdy nie przekreśla człowieka i nie wyklucza ze społeczności mieszkańców ziemi;
dlatego, że trzeba zabezpieczyć to życie szczególnie w tych momentach, które są dla życia wyjątkowo trudne wręcz życie jest zagrożone.
Najczęściej zabezpieczamy życie przez zapraszanie kobiet, które znalazły się w dramatycznym momencie swego macierzyństwa do domów samotnej matki. Tam znajdują wielorakie wsparcie w ich zadaniach wychowawczych, a jeżeli już zdecydują się swoje dziecko oddać w ręce drugiej kobiety, staramy się, by były to ręce małżonków właściwie przygotowanych o wrażliwym sercu, a także sprawnych opiekuńczo. Dla tego celu zostały powołane ośrodki adopcyjno-opiekuńcze.
Bywa niestety i tak, że te wszystkie prośby i zaproszenia nie docierają do zdesperowanej matki. Zmuszona okolicznościami zewnętrznymi, bezradna wobec przemocy, decyduje się na porzucenie swego nowonarodzonego dziecka. To jest najboleśniejszy moment w życiu ludzkim, zwłaszcza w życiu kobiety. To dla tego momentu otwieramy okno życia.
Otwieramy okno życia, aby powiedzieć matce, która decyduje się na najbardziej desperacki czyn, porzucenia dziecka bez opieki, żeby jej powiedzieć, że nie jest sama, że czekamy na nią niezwykle dyskretnie, aby jej nie krępować, aby jej nie rozeznawać, żeby była wolna i czuła się bezpieczna a równocześnie, by jej dziecko było bezpieczne. Stworzyliśmy takie warunki spotkania, na jakie pozwalają dzisiaj warunki techniczne. Przede wszystkim jednak zabezpiecza dziecko gotowość społeczna. Mam na myśli oddział noworodków naszego Wojewódzkiego Szpitala. Mam także na myśli władze samorządowe, które troszczą się o właściwe zabezpieczenie każdego życia, o funkcjonowanie instytucji opiekuńczych. Przede wszystkim czeka na każde życie wspólnota Sióstr Benedyktynek, które zaprosiły okno życia w mury swojego Opactwa. Właśnie w klasztorze, kontemplacja Dawcy Życia, Zmartwychwstałego Chrystusa i bardzo cicha, ofiarna praca stwarza przestrzeń bezpieczeństwa dla każdego, a zwłaszcza dla tego życia, które jest zagrożone. Tu Siostry, które swoją kobiecość w powołaniu macierzyństwa duchowego oddały swojemu Mistrzowi – Jezusowi Chrystusowi służą każdemu życiu i każdej rodzinie i każdej matce. Tu wspólnota Sióstr Benedyktynek zabezpiecza przestrzeń dyskretnej i skutecznej pomocy.
Równocześnie poszerza własne usługi wobec miasta, wobec Kościoła łomżyńskiego. Jakże pięknie wkomponowuje się okno życia w adorację Jezusa Żywego. Nawet ta bardzo cicha praca nad przygotowaniem świętych chlebów – hostii, które stają się Ciałem, Żywym Chrystusem. To przez ręce i serca Sióstr Benedyktynek przechodzi ta umiejętna wytwórnia materii sakramentu: komunikantów i hostii, które stają się na ołtarzu Jezusem. Siostry poszerzają dotychczasową usługę o wyciągnięte ręce ku życiu najbardziej zagrożonemu.
To właśnie tu, w Opactwie Benedyktyńskim gromadzą się ludzie zwłaszcza w dniach poświeconych modlitwie i praktyce noszenia szkaplerza. Szkaplerz karmelitański, który tworzy wspólnoty rozmodlonych serc będzie mógł przyjmować jeszcze jedną wspólnotę: powiększy się o wspólnotę duchowej adopcji dziecka poczętego.
Bardzo pragnę, aby w tym Opactwie były wyznaczone dni i opiece Księdza kanonika Franciszka Wróblewskiego, kapelana Sióstr powierzam praktykę duchowej adopcji. To jest najskuteczniejsze zabezpieczenie dla tych dzieci, którym zabrakło miejsca i miłości w sercach matki. To najbardziej skuteczny zespół uruchamiający funkcjonowanie okna życia.
Tak niech dzieje się ta nasza łomżyńska, cicha katecheza: służyć życiu, wychwalać życie, głosić życie, bronić życie w oknie życie w Opactwie Sióstr Benedyktynek w Łomży.
Biskup Stanisław STEFANEK
Łomża, dnia 6 września 2010 r.